Wczytywanie...

Enea ignoruje politykę klimatyczną i szybkie zmiany na rynku ubezpieczeń i rynkach finansowych zmierzające do wykluczenia inwestycji w węgiel. Budowa elektrowni Ostrołęka C i eksploatacja nowego pola Ostrów bardziej przypomina grę w kasynie, niż zarządzanie jedną z największych spółek energetycznych w Polsce - komentują przedstawiciele organizacji społecznych.

Enea, która produkuje 90% energii z węgla, jest obok PGE najbardziej „uwęgloną” spółką energetyczną i jednym z 10 najbardziej emisyjnych przedsiębiorstw w Unii Europejskiej. W 2018 r. tylko należąca do niej Elektrownia Kozienice wyemitowała 14 milionów ton CO2 - to więcej, niż całoroczne emisje linii lotniczych Ryanair. Choć spółka zapewniała, że wyłączenia starych bloków węglowych rozpoczną się już w 2016 roku, zamierza je utrzymywać do 2029. Elektrownia Połaniec ma emitować gazy cieplarniane do 2034, a Kozienice do połowy wieku. Wraz z Energą Enea buduje nową, kontrowersyjną elektrownię w Ostrołęce, która będzie emitować rocznie 6 mln ton CO2 a przy tym szkodzić ludziom i środowisku.

Podczas gdy unijny cel osiągnięcia zeroemisyjności netto najpóźniej w 2050 roku nabiera realnych kształtów, Enea do dziś nie ma żadnej polityki klimatycznej ani strategii dekarbonizacji. Budowa węglowej elektrowni Ostrołęka C, która ma działać aż do roku 2064 jest kolejną absurdalną i skandaliczną decyzją. Zarząd Enei zdaje się nie tylko ignorować realia kryzysu klimatycznego, który kształtuje politykę energetyczną i rynki finansowe, ale też bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia ludzi wywołane przez katastrofalne fale upałów, susze, pożary i gwałtowne burze - komentuje Diana Maciąga ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Liczni eksperci wskazują, że projekt Ostrołęka C jest z góry skazany na finansową porażkę. Według najnowszej analizy opłacalności elektrownia Ostrołęka C przyniesie stratę na poziomie -7,5 mld PLN w scenariuszu bazowym. To o ponad miliard więcej, niż wynoszą koszty budowy i to przy uwzględnieniu wsparcia z rynku mocy. Będzie także produkować drogi prąd. Ma on kosztować prawie 500 zł/MWh (LCOE). To o ⅓ więcej niż koszt energii pochodzącej z fotowoltaiki (360 zł/MWh, IRENA) lub prawie dwa razy więcej niż tej z farm wiatrowych na lądzie (260 zł/MWh, IRENA).

Enea przeznaczy na budowę tej głęboko nieopłacalnej i nierentownej elektrowni prawie 1,3 mld zł. Ostrołęka C wciąż nie ma połowy środków na budowę, a model finansowania nie jest znany, choć miał być gotowy w styczniu 2019 r. W projekt nie zaangażował się żaden bank ani inwestor, ostro krytykują go akcjonariusze, którzy sprzeciwiają się też polityce niewypłacania dywidendy do czasu zakończenia budowy. Niedawna przegrana głośnego procesu w sprawie Ostrołęki C oznacza, że konsekwencje decyzji o budowie elektrowni poniesie Zarząd Enei. Także w sprawie eksploatacji pola Ostrów w kopalni węgla kamiennego Bogdanka Enea stawia na to, że do dekarbonizacji gospodarki i rynków finansowych nie dojdzie, a ubezpieczenie dla kopalni zawsze się znajdzie. To bardzo optymistyczne założenia, które podobnie jak decyzję o przystąpieniu w charakterze inwestora do budowy el. Ostrołęka C można uznać za działania na szkodę spółki. Obecną opartą na węglu strategię Enei negatywnie oceniają też inwestorzy – w czerwcu kurs spółki otarł się o historyczne minimum.

Już dziś na wzrost kosztów ubezpieczenia kopalni węglowych skarżą się prezesi firm takich jak Exxaro Resources czy JSW - komentuje Kuba Gogolewski, kampanier finansowy Fundacji “Rozwój TAK - Odkrywki NIE”. - Zakładanie, że pomimo błyskawicznych zmian na rynku ubezpieczeń i reasekuracji sektora węglowego oraz negatywnego nastawienia rynków finansowych do węgla w ogóle, wciąż można bez radykalnego wzrostu kosztów generować energię w oparciu o projekty takie jak Elektrownia Ostrołęka C czy zakładać popyt na węgiel z pola Ostrów jest skrajnie nieodpowiedzialne i bardziej przypomina grę w kasynie, niż zarządzanie jedną z największych spółek energetycznych w Polsce.

To nie jedyne zarzuty wobec działalności Enei. Organizacje badające wpływ zanieczyszczeń na zdrowie alarmują, że zajmuje ona 7 miejsce na liście 103 spółek energetycznych powodujących największe zagrożenie dla zdrowia w Unii Europejskiej. W 2016 r. należące do niej elektrownie węglowe w Kozienicach i Połańcu spowodowały około 410 przedwczesnych zgonów, utratę 110 tys. dni pracy oraz nawet 1,2 mld Euro (5,7 mld zł) kosztów zdrowotnych. Ostrołęka C może w ciągu 40 lat spowodować nawet 2 tys. przedwczesnych zgonów, a koszty zdrowotne jej funkcjonowania oszacowano na 340–680 mln Euro (2,9 mld zł). Przyrodnicy wskazują natomiast, że Enea omijając prawo wybudowała próg na Wiśle dla Elektrowni Kozienice, który od ponad roku stanowi barierę fizyczną dla zagrożonych i chronionych gatunków ryb (w tym gatunków chronionych w ramach europejskiej sieci Natura 2000) oraz jest przeszkodą dla żeglugi

7 lat temu organizacje społeczne ostrzegały zainteresowanych akcjami wydobywającego węgiel brunatny ZE PAKu o ryzykach związanych z aktywami spółki. Następnie przekonywały, że budowa węglowej Elektrowni Północ nie ma sensu, co ostatecznie się potwierdziło. Dziś jest jeszcze czas by odstąpić od bezsensownych i nieopłacalnych inwestycji takich jak Ostrołęka C czy eksploatacja pola Ostrów. Nie chodzi o to, czy ktoś miał rację, tylko o podjęcie właściwej decyzji we właściwym czasie - apeluje Diana Maciąga.

Kontakt:

Diana Maciąga,
koordynatorka ds. klimatu, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
e-mail: diana@pracownia.org.pl

Kuba Gogolewski, kampanier finansowy, Fundacja „Rozwój TAK - Odkrywki NIE”
e-mail: k.gogolewski@fundacja.rt-on.pl

FILM

Prof. Jan Popczyk o elektrowni Ostrołęka

Prof. dr hab. inż. Jan Popczyk "Mazowsze bez elektrowni węglowej Ostrołęka C, z falą prosumenckich innowacji na wschodzącym rynku energii elektrycznej?" 24.10.2017, Ostrołęka

FILM

Dr hab. Leszek Pazderski o elektrowni Ostrołęka

Dr hab. Leszek Pazderski "Zgodność planowanej elektrowni węglowej Ostrołęka C ze standardami UE i ocena wpływu wybranych zanieczyszczeń gazowo-pyłowych na zdrowie człowieka" 24.10.2017, Ostrołęka

FILM

Rafał Zasuń z wysokienapiecie.pl o elektrowni Ostrołęka C

Wybudowanie nowych bloków energetycznych w Ostrołęce ma kosztować ponad 6 mld zł, ale nie ma chętnych do sfinansowania tej inwestycji. Nowa elektrownia będzie na siebie zarabiać nie wcześniej niż po 30 latach. Kto zainwestuje, ten prawdopodobnie na tym straci.

Przeczytaj także: