Wczytywanie...

Akcje korporacji General Electric gwałtownie spadły po tym, jak spółka została oskarżona o malwersacje finansowe na 38 miliardów dolarów. Czy General Electric jest na skraju niewypłacalności?

Jak podaje brytyjski The Guardian, GE zmierzał do bankructwa i ukrywał 29 miliardów dolarów w stratach z tytułu opieki długoterminowej. Analitycy Fraud Investigators badali finanse i praktyki księgowe General Electric od ponad roku. Rezultatem śledztwa jest odkrycie praktyk, które spowodowały, że GE znalazło się na skraju niewypłacalności. Według śledczych GE od dziesięcioleci prowadzi zakrojone na szeroką skalę oszustwa księgowe, wykazując jedynie przychody z podstawowego portfolio i zyski z działalności gospodarczej, a także pomijając koszty własne sprzedaży, koszty ogólne i administracyjne (SG&A), badań i rozwoju (R&D) oraz rozliczeń i przeksięgowań.

Oszustwa księgowe GE o wartości 38 mld USD stanowią ponad 40% kapitalizacji rynkowej GE, co czyni je znacznie poważniejszymi, niż oszustwa księgowe Enron czy WorldCom - mówi Guardianowi Harry Markopolos, analityk finansowy, który wykrył i nagłośnił sprawę. Według niego to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Enron to grupa energetyczna z siedzibą w Teksasie, która w wyniku wielkiego skandalu księgowego w 2001 r. złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości. WorldCom był telekomunikacyjnym gigantem i najlepiej notowaną spółką na Wall Streat. W 2002 roku ogłosił upadłość po tym, jak zespół audytorów wykrył oszustwo finansowe na 3,85 mld dolarów. Raport będący wynikiem rocznego dochodzenia poskutkuje według Markopolosa analogicznym wnioskiem o upadłość General Electric.

WorldCom i Enron przetrwały około czterech miesięcy.... Zobaczymy, jak sobie poradzi GE – spekuluje autor raportu.


W the Guardian czytamy, że General Electric jest już przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), najważniejszego amerykańskiego organu nadzoru finansowego, oraz Departament Sprawiedliwości w sprawie nieprawidłowości w księgowości związanych z ubezpieczeniami i uprawnieniami. Choć jeszcze w 2010 r. była jedną z największych korporacji świata, dziś zmaga się z narastającymi problemami finansowymi, szuka oszczędności na dywidendach, zwalnia tysiące pracowników a w jej zarządzie trwa karuzela stanowisk. Jednym z kardynalnych błędów strategicznych GE było postawienie na rozwój energetyki węglowej.

Prezes GE uznał wyniki śledztwa za manipulację. Markopolos napisał swój raport dla funduszu hedgingowego, którego tożsamość nie jest znana.

Harry Markopolos z zespołu Fraud Investigators jest najbardziej znany z roli sygnalisty, który ostrzegał SEC o tzw. piramidzie finansowej Bernie Madoffa będącej jak dotąd największym oszustwem finansowym w historii USA. W 2009 r. Madoff został skazany na 150 lat więzienia po przyznaniu się do oszukania inwestorów na 65 miliardów dolarów.

Informacje o GE są bardzo niepokojące i stawiają pod dużym znakiem zapytania wiarygodność tej korporacji. Jeżeli okażą się prawdą, nie tylko będzie to oznaczało poważne problemy dla Ostrołęki C ale każe na nowo przyjrzeć się w czyim interesie naprawdę leży jej budowa. Czy zagraniczne korporacje szukają łatwego zysku w krajach takich jak Polska, licząc na budowę szkodliwych inwestycji, które odrzuciła już cała Europa i same Stany Zjednoczone? Dlaczego pozwalamy, by nieodpowiedzialne spółki ratowały swoje finanse kosztem naszego zdrowia, przyrody i przyszłości zamiast rozwijać w Polsce energetykę przyjazną ludziom i środowisku opartą na odnawialnych źródłach czystej energii?

FILM

Prof. Jan Popczyk o elektrowni Ostrołęka

Prof. dr hab. inż. Jan Popczyk "Mazowsze bez elektrowni węglowej Ostrołęka C, z falą prosumenckich innowacji na wschodzącym rynku energii elektrycznej?" 24.10.2017, Ostrołęka

FILM

Dr hab. Leszek Pazderski o elektrowni Ostrołęka

Dr hab. Leszek Pazderski "Zgodność planowanej elektrowni węglowej Ostrołęka C ze standardami UE i ocena wpływu wybranych zanieczyszczeń gazowo-pyłowych na zdrowie człowieka" 24.10.2017, Ostrołęka

FILM

Rafał Zasuń z wysokienapiecie.pl o elektrowni Ostrołęka C

Wybudowanie nowych bloków energetycznych w Ostrołęce ma kosztować ponad 6 mld zł, ale nie ma chętnych do sfinansowania tej inwestycji. Nowa elektrownia będzie na siebie zarabiać nie wcześniej niż po 30 latach. Kto zainwestuje, ten prawdopodobnie na tym straci.

Przeczytaj także: