Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów został powiadomiony o podejrzeniu stosowania praktyk ograniczających konkurencję związanych z zaangażowaniem spółki PGE w budowę Ostrołęki C.
Sprawa dotyczy zamiaru koncentracji na rynku wytwarzania energii z udziałem spółek energetycznych ENEA S.A., Energa S.A. i PGE S.A. w związku z budową elektrowni węglowej Ostrołęka C, który nie został zgłoszony do UOKiK. 7 stycznia 2019 r. w raporcie bieżącym nr 1/2019 PGE S.A. poinformowała o zamiarze dołączenia do realizacji budowy Elektrowni Ostrołęka C. Więcej o rozmowach PGE z Eneą i Energą mogliśmy dowiedzieć się z artykułu Karoliny Bacy-Pogorzelskiej pt. “Ostrołęka droższa i… chińska” opublikowanego na łamach Dziennika Gazety Prawnej:
Jak ustaliliśmy, zaproszona niedawno do współpracy Polska Grupa Energetyczna zdecydowała się dołożyć do inwestycji, mimo iż sama dźwiga koszty kończenia swoich projektów węglowych w Opolu i Turowie, a także planuje budować farmy wiatrowe na Bałtyku. Nieoficjalnie słyszymy, że w zamian za to mogłaby dostać w końcu zielone światło na konsolidację branży energetycznej (o możliwym monopolu lub duopolu energetycznym pisaliśmy już rok temu). Z naszych informacji wynika, że w pierwszej kolejności PGE mogłaby „połknąć” Energę, której przejęcie, jeszcze nim weszła na giełdę, zablokował UOKiK. PGE pytana przez nas o sprawę Ostrołęki odpowiada, że rozmów na ten temat komentować nie będzie.
PGE podejmowała w przeszłości próby koncentracji na rynku energii. 20 października 2010 r. do UOKiK wpłynął wniosek spółki dotyczący zamiaru przejęcia gdańskiej spółki Energa. Wtedy jednak Prezes UOKiK wydał zakaz koncentracji.
Przykładem koncentracji jest także utworzenie wspólnego przedsiębiorcy, jakim jest należąca do Enei i Energi Elektrownia Ostrołęka C z o.o. – po uprzednim zgłoszeniu takiego zamiaru spółki uzyskały na to zgodę UOKiK. Dołączenie do tego projektu PGE jako trzeciego partnera także spełniałoby definicję koncentracji i jako takie podlega obowiązkowi zgłoszenia do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Co istotne, zgłosić należy nie koncentrację, a zamiar jej dokonania zanim jeszcze stanie się ona faktem.
Więcej światła na sprawę rzuca redaktor Baca-Pogorzelska w swoim najnowszym artykule:
Jak się dowiedzieliśmy, przedstawiony na spotkaniu z bankami na początku stycznia model finansowania zakładał, że PGE dołoży [do budowy Ostrołęki C – dop. red.] aż 1,5 mld zł, czyli niewiele mniej niż Energa (1,6 mld zł), która będzie operatorem instalacji, ale więcej niż Enea (1,275 mld zł) będąca partnerem projektu. W przypadku PGE chodziłoby o udzielenie pożyczki, ale i tak sprawie ma się przyjrzeć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Powód? To ewenement, by na jeden blok węglowy o mocy 1 GW, czyli porównywalny do inwestycji PGE w Opolu, Tauronu w Jaworznie czy Enei w Kozienicach, miały składać się trzy z czterech koncernów energetycznych Skarbu Państwa.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może nie wyrazić zgody na dokonanie koncentracji jeśli negatywnie wpłynęłoby to na strukturę̨ rynku i ograniczyło odbiorcom możliwość wyboru dostawcy energii, a w konsekwencji doprowadziło do istotnego ograniczenia konkurencji oraz naruszenia zbiorowego interesu konsumentów.