Brak rzetelnej oceny zasadności budowy, wysokie ryzyko opóźnień i ryzyko utraty płynności przez spółkę ze względu na brak finansowania oraz nieuniknione kary finansowe, które mogą sięgać kilkuset milionów zł – raport Najwyższej Izby Kontroli potwierdza poważne kłopoty Ostrołęki C i podważa sens jej budowy.
3 grudnia 2019 r. roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z audytu, jakiemu poddany został projekt budowy Ostrołęki C oraz ośmiu innych elektrowni węglowych. Wnioski z raportu nie pozostawiają suchej nitki na Ostrołęce C potwierdzając obawy ekspertów z branży i organizacji społecznych.
Kłopoty z prądem – informacja NIK
Już dziś wiadomo, że Ostrołęka C będzie zobowiązana zapłacić karę z tytułu niewypełniania obowiązku mocowego przez dziewięć miesięcy od stycznia 2023 r. Jak wyjaśnia NIK, zawarta umowa mocowa zobowiązuje Spółkę do udostępniania określonej ilości mocy do sieci od stycznia 2023 r. Jednocześnie kolejna umowa określająca harmonogram inwestycji przewiduje oddanie budowanego bloku do eksploatacji dopiero we wrześniu 2023 r. Inwestor sam potwierdza więc opóźnienie inwestycji, które będzie skutkować powiększaniem tej kary za każdy kolejny miesiąc. Kary takie mogłyby sięgnąć prawie 10% CAPEX.
Jak wylicza redaktor Baca-Pogorzelska, byłoby to 202.99/zloty/kW/rok, czyli 14.4 milionów złotych miesięcznie, sięgając 554 milionów w maksymalnym okresie trzech lat od stycznia 2023. Już na dzień dzisiejszy opóźnienie wynosi 9 miesięcy co przekłada się na karę w wysokości co najmniej 130 mln złotych.
Kara ta może jeszcze wzrosnąć. Jak stwierdziła NIK wszystkie objęte kontrolą inwestycje zostały podjęte lub zakończone z opóźnieniem w stosunku do pierwotnych założeń a przesunięcia terminów występowały praktycznie na każdym etapie (od przygotowania, poprzez wybór wykonawcy i realizację przez niego prac).
Pod znakiem zapytania stoi też ostateczny koszt budowy elektrowni. Tylko jedna z kontrolowanych przez NIK inwestycji zmieściła się w zakładanych przed budową wydatkach. Budżety wszystkich pozostałych zostały przekroczone. Rzuca to zupełnie nowe światło na stwierdzenie minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, która zwróciła uwagę, że koszty budowy Ostrołęki C mogą wzrosnąć z 6 do nawet 9 mld zł.
Główne wnioski z audytu projektu budowy elektrowni Ostrołęka C:
Audytor zwraca także uwagę na to, że istotnym ryzykiem dla projektów węglowych jest wycofywanie się banków z finansowania takich inwestycji oraz rosnące ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla.