Wczytywanie...

Podpisanie umowy na budowę elektrowni Ostrołęka C uderza w spółkę Energa. Agencja EuroRating obniżyła rating kredytowy Energi z BBB do BBB- i zaleca rezygnację z tego projektu.

12 lipca spółki Energa i Enea podpisały kontrakt z generalnym wykonawcą planowanej elektrowni Ostrołęka C – konsorcjum GE Power/Alstom – na uruchomienie prac przygotowawczych wartych 240 mln złotych. Już po kilku dniach EuroRating odpowiedziało na ten ruch obniżając rating kredytowy Energi z BBB do BBB-. Według EuroRating pozytywnie na profil kredytowy spółki wpłynęłaby rezygnacja z realizacji inwestycji w Ostrołęce na obecnym, wczesnym etapie, czyli przed podpisaniem dokumentu NTP oznaczającego zgodę na budowę elektrowni.

Powodem obniżenia ratingu jest podpisanie umowy, która potwierdza, że Energa brnie w projekt budowy Ostrołęki C. Eksperci ostrzegają, że na dłuższą metę projekt ten będzie trwale nierentowny, zwłaszcza jeśli utrzyma się wzrost cen uprawnień do emisji CO2 oraz spadek kosztów energii pozyskiwanej z odnawialnych źródeł. Według obliczeń analityków Fundacji Instrat roczne koszty uprawnień dla Ostrołęki C mogą wynosić w 2030 r. nawet 735 mln PLN, czyli o ok. 60% więcej, niż zakładano jeszcze w lipcu 2016 r. Nikt nie liczy na odwrócenie tych trendów.

Oznacza to, że Enea i Energa przez wiele lat ponosiłyby wyłącznie koszty: zarówno samej budowy jak późniejszej produkcji energii, do której musiałyby dopłacać. EuroRating podkreśla także, że Energa będzie musiała zaciągnąć nowe, wysokie zobowiązania finansowe by pokryć koszty budowy szacowane na co najmniej 6,2 mld PLN.

„Tymczasem Energa już w poprzednich latach systematycznie zwiększała zadłużenie i w ciągu ostatnich kilku kwartałów jej dług oprocentowany oscylował wokół najwyższych w historii spółki poziomów ok. 7,5-8 mld zł. W rezultacie jej obecną strukturę finansowania EuroRating ocenia już jako stosunkowo słabą, a kolejny duży wydatek (finansowany najprawdopodobniej w większości poprzez wzrost zadłużenia) wpłynie na jej dalsze pogorszenie" – stwierdza agencja.

EuroRating zwraca uwagę jeszcze na inne fakty, wpływające na nierentowność Ostrołeki C: wysokie koszty transportu węgla do elektrowni oraz spadek wydobycia węgla w Polsce, co będzie oznaczać konieczność importu paliwa z zagranicy, głównie z Rosji.

„Realizacja tego projektu stoi zatem w sprzeczności z deklarowaną przez polski rząd koniecznością zwiększenia niezależności energetycznej kraju” – podaje agencja.

EuroRating ostrzega też, że jeśli Energa nie uzyska wsparcia z rynku mocy i dofinansowania przez państwowe instytucje, rating spółki zostanie jeszcze bardziej obniżony.

Ten scenariusz wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Żadna europejska instytucja finansowa nie jest chętna do wsparcia nowych projektów węglowych. Udziału w projekcie odmówił także Polski Fundusz Rozwoju, na którego zaangażowanie liczył inwestor. Kolejnym problemem Elektrowni Ostrołęka C może okazać się ubezpieczenie, gdyż zaangażowania w szkodliwe projekty węglowe odmawiają także międzynarodowi ubezpieczyciele. Dzieje się tak ze względu na oczywiste ryzyko finansowe oraz coraz większe ryzyko reputacyjne – żaden społecznie odpowiedzialny bank czy ubezpieczyciel nie chce być wskazany jako instytucja, która wspiera spalanie paliw kopalnych, powodujące katastrofalne zmiany klimatu oraz utratę zdrowia i życia ludzi.

EuroRating to kolejna instytucja potwierdzająca to, o czym organizacje społeczne alarmują od wielu miesięcy, między innymi w apelu skierowanych do Premiera Morawieckiego. Ostrołęka C to projekt szkodliwy społecznie, politycznie, ekonomicznie i wizerunkowo. Stanowi poważne obciążenie dla spółek Skarbu Państwa, które go realizują, za co ostatecznie zapłacą konsumenci energii, czyli polskie społeczeństwo. Obowiązkiem polskiego rządu powinno być zatrzymanie tego irracjonalnego pomysłu i przekierowanie zasobów spółek na rozwijanie czystej energetyki opartej na rodzimych, odnawialnych źródłach energii, bezpiecznych dla zdrowia, środowiska i portfela obywateli.

Uzasadnienie decyzji EuroRating

FILM

Maciej Bukowski - Niektóre inwestycje w polskiej energetyce nie mają sensu

Czy inwestorom uda się pozyskać finansowanie na projekty oparte na paliwach kopalnych? Czy budowa bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka ma sens? Dlaczego Polska wciąż nie ma strategii energetycznej?

FILM

Rafał Zasuń z wysokienapiecie.pl o elektrowni Ostrołęka C

Wybudowanie nowych bloków energetycznych w Ostrołęce ma kosztować ponad 6 mld zł, ale nie ma chętnych do sfinansowania tej inwestycji. Nowa elektrownia będzie na siebie zarabiać nie wcześniej niż po 30 latach. Kto zainwestuje, ten prawdopodobnie na tym straci.

Przeczytaj także: