Procedowana w sejmie specustawa węglowa pozbawi samorządy i lokalne społeczności wpływu na lokalizację nowych kopalń węgla kamiennego i brunatnego i umożliwi ich budowę z pogwałceniem przepisów dotyczących ochrony środowiska i przyrody. Organizacje apelują do Premiera. W poniedziałek protest przed Sejmem.
„Specustawa węglowa” to wadliwe prawo, które pogłębia uzależnienie Polski od węgla oraz odbiera głos obywatelom, samorządom i organizacjom społecznym
Specustawa została przygotowana przez grupę posłów zaangażowanych w budowę kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Złoczew i ma zablokować społeczny sprzeciw przeciwko tej inwestycji.
Lex Węgiel jest wymierzone w konkretne społeczności. W pełni popieramy i solidaryzujemy się ze społecznościami ze Śląska, Małopolski, Dolnego Śląska i Wielkopolski. Budowa nowych kopalń to niebezpieczny archaizm, który ma destrukcyjny wpływ na klimat i zasoby wodne. Nie da się tego pogodzić z dbaniem o rolnictwo i wody. Nie zgadzamy się na model państwa, w którym o życiu ludzi decyduje wyłącznie centrala w Warszawie, która knebluje mieszkańców na zamówienie inwestora – mówi Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Rozbudowa kopalni w Imielinie i budowa w rybnickiej dzielnicy Paruszowiec oznacza fedrowanie pod miastem i szkody górnicze – zniszczenie domów czy infrastruktury drogowej i kolejowej. Imielinowi grozi zapadnięcie się o 6-9 m, poważnie zagrożony jest też zbiornik wód podziemnych. Odkrywki węgla brunatnego takie jak Gubin-Brody to przymusowe wysiedlenia tysięcy ludzi, zmiecenie z powierzchni ziemi wielu miejscowości i odwodnienie terenu w promieniu nawet kilkudziesięciu kilometrów, co będzie miało destrukcyjny wpływ na rolnictwo i tereny cenne przyrodniczo.
Uruchomienie nowych złóż to także skandaliczna decyzja z punktu widzenia ochrony klimatu. Złoże Złoczew jest kluczowe do dalszego funkcjonowania największego emitenta gazów cieplarnianych w Europie – elektrowni Bełchatów.
Kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego są prawdziwą bombą klimatyczną. Rozbudowa kopalni węgla kamiennego w Imielinie przedłuży jej funkcjonowanie aż do 2068 r. Naukowcy, ONZ i organizacje społeczne apelują, że do zatrzymania katastrofy klimatycznej konieczne jest globalne wyeliminowanie węgla z energetyki do 2040 roku i osiągnięcie zeroemisyjności netto do połowy wieku. Budowa nowych kopalń to karygodne działanie przeciwko interesowi społecznemu i zamach na nasze zdrowie, życie i przyszłość – komentuje Diana Maciąga ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Mimo niezwykle szybkiego tempa, z jakim projekt jest przeprowadzany przez sejm, swój sprzeciw zdążyło już zadeklarować wiele podmiotów, w tym Imielin, Rybnik czy Mysłowice, prezydenci Gliwic i Rudy Śląskiej, wójt gminy Gierałtowice oraz Wielkopolska i Dolnośląska Izba Rolnicza, organizacje społeczne a nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. 1550 podpisów pod pismem do premiera Mateusza Morawieckiego złożyli mieszkańcy powiatu pszczyńskiego, ponad 2500 podpisów mieszkańcy Rybnika a kolejne 400 i 500 społeczność z Orzesza i Imielina.
W poniedziałek 14.10 o godzinie 18:00 rozpocznie się posiedzenie komisji do rozpatrzenia projektu. Tego samego dnia o godzinie 17:00 pod Sejmem rozpocznie się zgromadzenie publiczne, w którym udział zadeklarowały społeczności zagrożone budową kopalń oraz organizacje społeczne i oddolne ruchy klimatyczne.
Już dziś koalicja środowiskowych organizacji pozarządowych wystosowała apel w sprawie zatrzymania pracy nad tą regulacją. List otrzymają zarówno premier Mateusz Morawiecki jak i posłanki i posłowie sejmu obecnej kadencji.
[Link do Apelu]
Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel.: 660 538 329, suchy@pracownia.org.pl