Ile kosztuje nas węgiel
Polska wciąż czerpie około 85% energii z węgla. Czy to oznacza, że polski węgiel jest tani? W latach 1990-2012 Polska dopłaciła do produkcji prądu z węgla nawet 400 mld zł. Średnio każdy obywatel (łącznie z dziećmi!) dopłacał do węgla 1 876 zł rocznie! Zewnętrzne koszty zdrowotne zanieczyszczeń powietrza generowanych przez energetykę węglową są szacowane na ok. 34 mld złotych. Tych cyfr nie zobaczymy na rachunkach za prąd elektryczny, ale i tak ponosimy te koszty w naszych podatkach.
Węgiel - to się opłaca?
Inwestowanie w węgiel stało się zupełnie nieopłacalne. Największe banki świata nie chcą już finansować inwestycji węglowych. Banki stawiają na te kierunki rozwoju, które zapewniają bezpieczeństwo energetyczne i innowacyjność, a więc konkurencyjność gospodarek. Pozbywają się natomiast projektów opartych o przestarzałe technologie stwarzające zagrożenie dla ludzi i środowiska. Przykłady? Bank Światowy odmawia finansowania budowy nowych elektrowni i podkreśla, że koszty utraty zdrowia i zmian klimatu powodowanych przez węgiel zwiększają ubóstwo. W całej Europie od węgla odchodzą także energetyczni giganci. 5 największych firm energetycznych Europy kontrolujących 60% rynku straciło w latach 2008-2013 ponad 100 mld euro. Węgiel nie jest także do zaakceptowania z punktu widzenia troski o klimat, ludzi i środowisko.
Zmierzch węgla - to fakt
Jesteśmy świadkami zmierzchu węgla w Polsce. Zasoby węgla kamiennego z czynnych kopalń wystarczą jedynie na 30–40 lat. Do 2035 roku wyczerpią się także zasoby węgla brunatnego w kopalniach w Koninie, Turowie i Bełchatowie. Za kilka lat polski przemysł energetyczny będzie musiał ponieść dodatkowe koszty związane z emisją CO2 i opłatami za pobór wody. Jak widać inwestycje w węgiel są drogie, nieefektywne i szkodliwy dla środowiska. I choć kolejne rządy uparcie upatrują w węglu podstawy bezpieczeństwa energetycznego kraju, to nie ma złudzeń, że era węgla zbliża się ku końcowi.